Tak tradycyjna wydawałoby się dziedzina jak tworzenie artystycznej porcelany również znajduje swoje miejsce w blogosferze. Dzisiaj wywiad z autorami bloga marki Rosenthal „Transfer Designu”.
blogifirmowe.com: Rosenthal to niemiecka firma ze 130 letnią tradycją w produkcji porcelany, która działa we współpracy ze sławnymi projektantami, takimi jak Marcello Morandini czy Mario Bellini. Od jak dawna działacie na polskim rynku? I jak duże jest zainteresowanie Polaków Waszymi produktami?
Rosenthalblog: Marka Rosenthal istnieje na polskim rynku od niemalże 25 lat. Produkty naszej firmy cieszą się dużym zainteresowaniem, ponieważ sama marka jest dobrze rozpoznawalna. Najchętniej kupowanym serwisem jest „Biała Maria”, która jest najbardziej znanym wzorem i składa się z największej ilości elementów. Są nią zainteresowani zarówno stali klienci, jak i młodzi np. nowożeńcy.
Porcelana to zdecydowanie produkt luksusowy i niszowy. Wydaje mi się, że odchodzi się już coraz bardziej od wystawnych, nigdy „nieruszanych" zastaw widocznych za szkłem regałów w salonie. Czy faktycznie porcelana jest cały czas w modzie?
Rosenthalblog: Oczywiście markowa porcelana nadal jest w pewnym sensie produktem luksusowym i myślę, że nigdy się to nie zmieni. Dziś jest często traktowana jako niekonwencjonalny upominek w dobrym stylu o nieprzemijającej wartości. Rzeczywiście nastąpiła pewna zmiana w sposobie postrzegania „białego złota”, ale myślę, że bez wątpienia na jego korzyść.
A więc kim są główni zainteresowani zakupem Waszej porcelany? I co najczęściej znika ze sklepowych półek?
Rosenthalblog: Nasi klienci to przede wszystkim osoby, które przykładają wielką wagę do starannie nakrytego stołu. Dla nich porcelana jest wartościową częścią wystroju wnętrza oraz zarazem praktycznym i użytkowym elementem gospodarstwa domowego. Poza tym mamy grupę młodych klientów, którzy rozpoczynając nową drogę życia włączają nasze produkty do Weselnej Listy Marzeń i w ten sposób zaczynają kolekcjonować elementy serwisu uzupełniając go dodatkami innych marek oferowanych przez naszą firmę. Jak już wspomniałem największą popularnością cieszy się tradycyjny serwis „Biała Maria”, który istnieje od blisko 100 lat i wciąż poszerza się o nowe produkty, co świadczy o ciągłym rozwoju kolekcji.
Treść bloga to głównie prezentacja nowych kolekcji oraz fotoreportaże z wystaw. Jak często uczestniczycie w takich międzynarodowych ekspozycjach? I jak długo zajmuje projektantowi stworzenie nowego designu dla Waszej porcelany?
Rosenthalblog: Regularnie jesteśmy obecni na targach we Frankfurcie nad Menem, Mediolanie i Paryżu, gdzie prezentowane są nowe kolekcje. Uczestnictwo w cyklicznych wystawach jest dla nas bardzo ważne, dlatego śledzenie nowości jest na stałe wpisane w kalendarz firmy. Jeżeli chodzi o nowe wzory i projekty, za każdym razem wygląda to inaczej. Uogólniając można stwierdzić, że cykl przygotowań nowej kolekcji zajmuje około kilku miesięcy, natomiast wdrożenie do produkcji to proces trwający niekiedy cały rok, a nawet dłużej.
Jedną z kategorii na Waszym blogu stanowią sylwetki projektantów. Niezwykłe osobowości oraz ich niezwykłe dzieła. Jak od środka tak naprawdę wygląda Wasza praca z artystami? Jak zachęcacie takiego projektanta jak Feruccio Laviani, by zaprojektował dla Rosenthal nową kolekcję?
Rosenthalblog: Firmy o takim prestiżu jak Rosenthal czy Kartell proponują współpracę artystom i projektantom, którzy nie zawsze mają doświadczenie w projektowaniu porcelany, jednak chętnie podejmują współpracę z naszymi markami w ramach rozwinięcia hasła „transferu designu”. Dzięki pozycji naszych marek, artyści wielkiego formatu chętnie z nami współpracują, czego efektem są niebanalne kolekcje i inspirujące wzory.
Na blogu znajdziemy również serwis dedykowany przyszłym małżonkom, przygotowującym się do ślubu, zatytułowany „Weselna Lista Marzeń”. Proszę o szczegółowe rozwinięcie tej myśli oraz informację na temat zainteresowania tym rodzajem usługi.
Rosenthalblog: Nasza firma proponuje przyszłym nowożeńcom rozwiązanie ślubne zaczerpnięte z tradycji anglosaskiej. Aby uniknąć otrzymania przypadkowych i nie zawsze wymarzonych prezentów, nowożeńcy mogą założyć Weselną Listę Marzeń w jednym z naszych salonów na terenie całej Polski lub w sklepie internetowym sklep.rosenthal.pl. Dzięki temu Para Młoda w dniu ślubu dostanie od gości wybrane wcześniej przez siebie prezenty. Poza tym wszystkie upominki są profesjonalnie pakowane w ozdobny papier, a na życzenie mogą być także dostarczone na miejsce ceremonii. Oferujemy ogromną paletę produktów, dzięki czemu każda para ma szansę wybrać coś odpowiedniego dla siebie. Oprócz tych korzyści do Weselnej Listy Marzeń dołączamy wiele atrakcyjnych rabatów, a także Kartę Stałego Klienta. Uruchomiliśmy także specjalną stronę internetową: weselnalista.pl., na której można znaleźć więcej informacji na ten temat.
Czy zdarzają Wam się stali klienci, którzy otwarcie mówią, że śledzą Wasze wpisy blogowe, stanowiące dla nich inspirację i pomoc przy zakupach?
Rosenthalblog: Tak. Nasi stali klienci często wspominają przy okazji zakupów, że blog jest dla nich źródłem informacji o produktach, projektantach i nowościach prezentowanych podczas targów. Bardzo się cieszymy, że nasze wpisy znajdują grono odbiorców żywo zainteresowanych naszą ofertą i komentujących posty na Rosenthalblog.com.
Blog promuje wiele sklepów i serwisów internetowych (naliczyłam 16!), takich jak esnobismo.com, kartellshop.pl czy goebel-sklep.pl… Czy wszystkie należą do Waszej firmy?
Rosenthalblog: Tak. Prowadzimy tzw. pasaż internetowy. Wiodącą marką jest oczywiście Rosenthal, ale obok niej istnieje wiele równie ciekawych i ważnych dla nas firm. Prowadzimy kilka sklepów internetowych, ponieważ zależy nam na tym, aby informacje kierowane do naszych klientów były możliwie jak najbardziej czytelne. Poza tym wymaga tego specyfika naszych produktów, np. marka Lampe Berger Paris, w której skład wchodzi szeroka gama lamp zapachowych i esencji wymaga czytelnej formy na osobnej platformie.
Promocja bloga Rosenthal odbywa się głównie za pomocą strony internetowej. Jak widać po zostawianych komentarzach, zainteresowanie jest spore. I tu moje pytanie - czym jest dla Was blog firmowy? Stanowi on rodzaj narzędzia do pośredniego kontaktu z klientem? A może to tylko reklama zdobytych osiągnięć i nowej oferty?
Rosenthalblog: Blog stanowi dla nas bardzo ważne narzędzie komunikacji na wielu płaszczyznach. Wpisy są źródłem informacji o markach, projektantach oraz ważnych wydarzeniach ze świata designu. Jest to kompendium wiedzy dla naszego zespołu, który czytając wpisy na blogu zapoznaje się z informacjami, mogąc dzielić się nimi później przy bezpośrednim kontakcie z klientami. To bez wątpienia wpływa na poziom profesjonalnej obsługi w salonach. Równocześnie każdy czytelnik blogu znajdzie na nim mnóstwo ciekawostek zarówno o produktach dostępnych w salonach, jak i obiektach sztuki, które mogą stać się inspiracją do zakupów. Blog dedykowany jest dla wszystkich miłośników dobrego designu i dlatego cieszymy się, że możemy dzielić się naszymi doświadczeniami z innymi.
Profil facebook’owy również prężnie działa. Posiadacie ponad 2 600 śledzących i żaden wpis nie pozostaje bez przynajmniej jednego polubienia, czy komentarza. Jak na firmę o tak wąskim rodzaju usług, to chyba duży sukces, prawda?
Rosenthalblog: Tak, zgadza się. Działamy prężnie także w obszarze social media, ponieważ jest to ważny kanał codziennej komunikacji, który umożliwia nam nieprzerwany dialog z naszymi klientami i fanami. Zważając na fakt, że jest to popularne narzędzie komunikacji młodych ludzi, na których nam bardzo zależy, staramy się być aktywni również na tym polu.
Tak już na podsumowanie naszego wywiadu, prosiłabym o zareklamowanie bloga Rosenthal w jednym, krótkim zdaniu, które zachęciłoby naszych czytelników do śledzenia Waszych wpisów.
Rosenthalblog: Hasło „…żyć ze sztuką” towarzyszyło Philipowi Rosenthalowi we wszystkich działaniach, a nasz blog jest dedykowany dla tych, którzy wierzą w sens jego słów!
Dziękuję za rozmowę.
Komentarze