Wywiad z Konradem Rembaczem – właścicielem firmy Czekoladowe Inspiracje oraz współautorem bloga www.czekoladoweinspiracje.pl.
Lidia Maziarz: Czekoladę uwielbiają chyba wszyscy. Co jednak zainspirowało Pana tak mocno, żeby założyć firmę koncentrującą swoją działalność właśnie wokół czekolady?
KR: Przede wszystkim podróże, szczególnie do Francji, gdzie studiowałem. Stamtąd wyszedł pomysł na założenie działalności. Pewnego dnia zobaczyłem właśnie taka duuużą fontannę na wystawie sklepu i już było po mnie.
Od razu, gdy wróciłem do domu, zacząłem szukać podobnych firm w Polsce. Znalazłem tylko 2 lub 3 i od tego się zaczęło.
LM: Skąd natomiast wziął się pomysł na założenie bloga firmowego?
KR: Pomysł założenia bloga powstał jako sposób komunikacji z klientami. Nie wszystko da się umieścić na stronie internetowej i nie można na niej do końca puścić wodzy fantazji. Mamy świetne pomysły, w naszej branży na świecie pojawia się wiele ciekawostek, więc chcemy to pokazać naszym klientom. Chcemy, aby poznali nas z trochę innej strony.
LM: Ile osób prowadzi bloga? Jak często?
KR: Bloga na poważnie zaczęliśmy prowadzić około 2 miesięcy temu. Zaczęło się od 1 osoby – Radka, który wniósł powiew świeżości na kiedyś stworzonego i pokrytego pajęczyną bloga z jednym postem. W tej chwil dołączyła do niego Marta i oczywiście niezrównany Kapitan Fontanna! Staramy się wrzucać notki ok. 2 razy w tygodniu.
LM: Kim jest zagadkowy Kapitan Fonatanna?
KR: Kapitan Fontanna jest tajemniczym superbohaterem. Do tej pory nie ukazał nam swojej twarzy, ale mam nadzieję, iż kiedyś to zrobi… Zajmuje się przede wszystkim obalaniem opisywanych na forach internetowych mitów na temat fontann czekoladowych. Jest tego naprawdę dużo, także na pewno znajdzie u nas stałe zatrudnienie
LM: Jak dzielone są obowiązki? Czy ktoś jest odpowiedzialny za stronę techniczną, ktoś za merytoryczną bloga?
KR: Nie jest nas wielu, więc tak naprawdę nie dzielimy obowiązków. Staramy się wszystko planować razem i rozmawiamy przed umieszczeniem każdego posta.
LM: Czy mieliście wcześniej doświadczenie w blogowaniu?
KR: Jedynie Marta, która do nas dołączyła, miała kiedyś swojego bloga.
LM: Z perspektywy czasu, jak Pan ocenia największą przeszkodę lub wyzwanie jakie przyszło Wam pokonać przed lub w trakcie pisania bloga firmowego?
KR: Największe wyzwanie to przede wszystkim zdobycie czytelników i nad tym w tej chwili pracujemy.
LM: Jak ocenia Pan projekt blogowania w firmie? Wiadomo, że trudno być sędzią we własnej sprawie, ale proszę o jak najbardziej obiektywną ocenę Waszego bloga i całego procesu: z czym macie najwięcej problemów, co stanowi wyzwanie, co Was motywuje, kto i co Wam pomaga oraz w jaki sposób?
KR: Najtrudniejsze jest na pewno regularne pisanie i odpowiednia szata graficzna. Wszystkiego po kolei się uczymy i dajemy sobie czas na rozwój. Słabszą szatę graficzną z pewnością nadrabiamy jakością postów. Będziemy jednak i nad tym pracować w przyszłości.
LM: Największy błąd jaki popełniliście podczas pisania bloga lub w trakcie przygotowań do jego założenia?
KR: Tak naprawdę założenie bloga nie jest dużym problemem, a sam proces założenia trwał krótko.
LM: Największy sukces bloga lub autorów go piszących?
KR: Jak już wspominałem, blog nie istnieje długo, jednak pewien znajomy wrzucił jeden z postów na swojego Facebooka. Kiedy spotkam się ze znajomymi, wszyscy nagle wiedzieli o czekoladowych kieliszkach.
LM: Najważniejsza rada jakiej można by udzielić firmom myślącym o założeniu bloga?
KR: Na tym etapie z chęcią to ja będę korzystał z rad innych. Ważne jest, aby próbować wszelkich nowości i nie bać się tego.
LM: W jaki sposób promujecie swojego bloga lub jak zamierzacie to robić?
KR: Na razie link do bloga jest umieszczony na stronie głównej naszej strony internetowej, ponadto blog zaczął się już powoli pozycjonować. Myślę, że na tym etapie przy tym pozostaniemy.
LM: Czy współpracujecie z innymi blogami lub je czytacie?
KR: Przeszukując Internet jak najbardziej korzystamy z innych blogów. Głównie po to, aby się czegoś nauczyć, zobaczyć jak są prowadzone. Musze powiedzieć, że jest to imponujące, ile wysiłku niektóre firmy wkładają w rozwój blogów firmowych.
LM: Czy pisanie bloga zmieniło w jakiś sposób podejście w waszej firmie do komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej, public relations? Jeśli tak lub nie, to dlaczego?
KR: Zdecydowanie tak. Jest to przede wszystkim ciekawy środek komunikacji z klientami. Zaczęliśmy zwracać większą uwagę na sam sposób pisania, przekazywania wiadomości, mamy także pomysły na ciekawe internetowe kampanie. A zaczęło się od bloga…
LM: Co Was najbardziej motywuje w pisaniu bloga? A co Was demotywuje? I Dlaczego?
KR: Staramy się go rozruszać, jesteśmy wewnętrznie zmotywowani, natomiast najbardziej zmotywowaliby nas sami czytelnicy. Jednak na zaskarbienie ich sympatii potrzebujemy czasu.
LM: Czy ważniejsza jest estetyka wpisów czy sama zawartość merytoryczna?
KR: Zdecydowanie istotniejsza jest zawartość merytoryczna.
LM: Co oprócz wpisów związanych z bieżącą działalnością firmy można znaleźć na blogu?
KR: Przede wszystkim ciekawostki ze świata dotyczące naszej branży, ale także posty zabawne, zmuszające do refleksji, imponujące. Wszystko, co jest w stanie wzbudzić w naszych czytelnikach pozytywne emocje.
LM: Co robicie, aby wpisy na blogu były atrakcyjne?
KR: Staramy się do każdego wpisu wrzucić przynajmniej jedno zdjęcie, dodatkowo łączymy posty z ciekawymi wiadomościami ze świata. Ważne jest nawet samo ułożenie tekstu, grafika, nad czym powoli pracujemy.
LM: Jakich efektów się spodziewacie po prowadzeniu bloga?
KR: Przede wszystkim chcemy być zauważalni i się wyróżniać. Blog jest miejscem, w którym jesteśmy w stanie zaprezentować także „duszę” firmy, a nie tylko suchą stronę internetową z samymi faktami.
LM: Kontrolujecie statystyki odwiedzin bloga?
KR: Tak, od około miesiąca mamy dołączone statystyki i stale je sprawdzamy.
LM: Czy blog realnie przekłada się na liczbę oraz wartość zamówień?
KR: Na razie nie. Jest to zbyt krótki okres, ale zauważyliśmy zwiększoną oglądalność strony.
LM: Czy możecie dać 5 najcenniejszych rad i 5 najcenniejszych ostrzeżeń jak prowadzić bloga (z waszej perspektywy, co działa a co nie)?
KR: Ciężko jest mi na to pytanie odpowiedzieć. Moim zdaniem najważniejsze jest, aby mieć koncepcje, wiedzieć po co blog istnieje i po prostu nie odstawiać go na bok.
LM: Jakie są dalsze plany rozwoju bloga?
KR: Przede wszystkim większa liczba postów. Zamierzamy również w miarę z poznawaniem możliwości technicznych zmienić grafikę i wygląd bloga na bardziej atrakcyjny.
LM: Dziękuję bardzo za rozmowę.
---
Wywiad z Konradem Rembaczem – właścicielem firmy Czekoladowe Inspiracje oraz współautorem bloga www.czekoladoweinspiracje.pl.
Lidia Maziarz: Czekoladę uwielbiają chyba wszyscy. Co jednak zainspirowało Pana tak mocno, żeby założyć firmę koncentrującą swoją działalność właśnie wokół czekolady?
KR: Przede wszystkim podróże, szczególnie do Francji, gdzie studiowałem. Stamtąd wyszedł pomysł na założenie działalności. Pewnego dnia zobaczyłem właśnie taka duuużą fontannę na wystawie sklepu i już było po mnie.
Od razu, gdy wróciłem do domu, zacząłem szukać podobnych firm w Polsce. Znalazłem tylko 2 lub 3 i od tego się zaczęło.
LM: Skąd natomiast wziął się pomysł na założenie bloga firmowego?
KR: Pomysł założenia bloga powstał jako sposób komunikacji z klientami. Nie wszystko da się umieścić na stronie internetowej i nie można na niej do końca puścić wodzy fantazji. Mamy świetne pomysły, w naszej branży na świecie pojawia się wiele ciekawostek, więc chcemy to pokazać naszym klientom. Chcemy, aby poznali nas z trochę innej strony.
LM: Ile osób prowadzi bloga? Jak często?
KR: Bloga na poważnie zaczęliśmy prowadzić około 2 miesięcy temu. Zaczęło się od 1 osoby – Radka, który wniósł powiew świeżości na kiedyś stworzonego i pokrytego pajęczyną bloga z jednym postem. W tej chwil dołączyła do niego Marta i oczywiście niezrównany Kapitan Fontanna! Staramy się wrzucać notki ok. 2 razy w tygodniu.
LM: Kim jest zagadkowy Kapitan Fonatanna?
KR: Kapitan Fontanna jest tajemniczym superbohaterem. Do tej pory nie ukazał nam swojej twarzy, ale mam nadzieję, iż kiedyś to zrobi… Zajmuje się przede wszystkim obalaniem opisywanych na forach internetowych mitów na temat fontann czekoladowych. Jest tego naprawdę dużo, także na pewno znajdzie u nas stałe zatrudnienie
LM: Jak dzielone są obowiązki? Czy ktoś jest odpowiedzialny za stronę techniczną, ktoś za merytoryczną bloga?
KR: Nie jest nas wielu, więc tak naprawdę nie dzielimy obowiązków. Staramy się wszystko planować razem i rozmawiamy przed umieszczeniem każdego posta.
LM: Czy mieliście wcześniej doświadczenie w blogowaniu?
KR: Jedynie Marta, która do nas dołączyła, miała kiedyś swojego bloga.
LM: Z perspektywy czasu, jak Pan ocenia największą przeszkodę lub wyzwanie jakie przyszło Wam pokonać przed lub w trakcie pisania bloga firmowego?
KR: Największe wyzwanie to przede wszystkim zdobycie czytelników i nad tym w tej chwili pracujemy.
LM: Jak ocenia Pan projekt blogowania w firmie? Wiadomo, że trudno być sędzią we własnej sprawie, ale proszę o jak najbardziej obiektywną ocenę Waszego bloga i całego procesu: z czym macie najwięcej problemów, co stanowi wyzwanie, co Was motywuje, kto i co Wam pomaga oraz w jaki sposób?
KR: Najtrudniejsze jest na pewno regularne pisanie i odpowiednia szata graficzna. Wszystkiego po kolei się uczymy i dajemy sobie czas na rozwój. Słabszą szatę graficzną z pewnością nadrabiamy jakością postów. Będziemy jednak i nad tym pracować w przyszłości.
LM: Największy błąd jaki popełniliście podczas pisania bloga lub w trakcie przygotowań do jego założenia?
KR: Tak naprawdę założenie bloga nie jest dużym problemem, a sam proces założenia trwał krótko.
LM: Największy sukces bloga lub autorów go piszących?
KR: Jak już wspominałem, blog nie istnieje długo, jednak pewien znajomy wrzucił jeden z postów na swojego Facebooka. Kiedy spotkam się ze znajomymi, wszyscy nagle wiedzieli o czekoladowych kieliszkach.
LM: Najważniejsza rada jakiej można by udzielić firmom myślącym o założeniu bloga?
KR: Na tym etapie z chęcią to ja będę korzystał z rad innych. Ważne jest, aby próbować wszelkich nowości i nie bać się tego.
LM: W jaki sposób promujecie swojego bloga lub jak zamierzacie to robić?
KR: Na razie link do bloga jest umieszczony na stronie głównej naszej strony internetowej, ponadto blog zaczął się już powoli pozycjonować. Myślę, że na tym etapie przy tym pozostaniemy.
LM: Czy współpracujecie z innymi blogami lub je czytacie?
KR: Przeszukując Internet jak najbardziej korzystamy z innych blogów. Głównie po to, aby się czegoś nauczyć, zobaczyć jak są prowadzone. Musze powiedzieć, że jest to imponujące, ile wysiłku niektóre firmy wkładają w rozwój blogów firmowych.
LM: Czy pisanie bloga zmieniło w jakiś sposób podejście w waszej firmie do komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej, public relations? Jeśli tak lub nie, to dlaczego?
KR: Zdecydowanie tak. Jest to przede wszystkim ciekawy środek komunikacji z klientami. Zaczęliśmy zwracać większą uwagę na sam sposób pisania, przekazywania wiadomości, mamy także pomysły na ciekawe internetowe kampanie. A zaczęło się od bloga…
LM: Co Was najbardziej motywuje w pisaniu bloga? A co Was demotywuje? I Dlaczego?
KR: Staramy się go rozruszać, jesteśmy wewnętrznie zmotywowani, natomiast najbardziej zmotywowaliby nas sami czytelnicy. Jednak na zaskarbienie ich sympatii potrzebujemy czasu.
LM: Czy ważniejsza jest estetyka wpisów czy sama zawartość merytoryczna?
KR: Zdecydowanie istotniejsza jest zawartość merytoryczna.
LM: Co oprócz wpisów związanych z bieżącą działalnością firmy można znaleźć na blogu?
KR: Przede wszystkim ciekawostki ze świata dotyczące naszej branży, ale także posty zabawne, zmuszające do refleksji, imponujące. Wszystko, co jest w stanie wzbudzić w naszych czytelnikach pozytywne emocje.
LM: Co robicie, aby wpisy na blogu były atrakcyjne?
KR: Staramy się do każdego wpisu wrzucić przynajmniej jedno zdjęcie, dodatkowo łączymy posty z ciekawymi wiadomościami ze świata. Ważne jest nawet samo ułożenie tekstu, grafika, nad czym powoli pracujemy.
LM: Jakich efektów się spodziewacie po prowadzeniu bloga?
KR: Przede wszystkim chcemy być zauważalni i się wyróżniać. Blog jest miejscem, w którym jesteśmy w stanie zaprezentować także „duszę” firmy, a nie tylko suchą stronę internetową z samymi faktami.
LM: Kontrolujecie statystyki odwiedzin bloga?
KR: Tak, od około miesiąca mamy dołączone statystyki i stale je sprawdzamy.
LM: Czy blog realnie przekłada się na liczbę oraz wartość zamówień?
KR: Na razie nie. Jest to zbyt krótki okres, ale zauważyliśmy zwiększoną oglądalność strony.
LM: Czy możecie dać 5 najcenniejszych rad i 5 najcenniejszych ostrzeżeń jak prowadzić bloga (z waszej perspektywy, co działa a co nie)?
KR: Ciężko jest mi na to pytanie odpowiedzieć. Moim zdaniem najważniejsze jest, aby mieć koncepcje, wiedzieć po co blog istnieje i po prostu nie odstawiać go na bok.
LM: Jakie są dalsze plany rozwoju bloga?
KR: Przede wszystkim większa liczba postów. Zamierzamy również w miarę z poznawaniem możliwości technicznych zmienić grafikę i wygląd bloga na bardziej atrakcyjny.
LM: Dziękuję bardzo za rozmowę.
---
[Niniejszy wywiad jest częścią projektu "Blog jako narzędzie PR". Recenzje i wywiady blogów mają służyć wymianie wiedzy i dyskusji na temat zastosowania blogów przez profesjonalistów PR w Polsce.]
Szkoda że nie napisaliście jakie są statystyki odwiedzin..