w recenzje

„AHOJPRACY”- blogoopera brazylijska o pracy na statku w Warszawie

Benefactor jest firmą konsultingowo-szkoleniową. Jej misją jest pomoc w wdrażaniu strategii rynkowych. Specjalizuje się w organizowaniu szkoleń, coachingu, konsultacjach, a także badaniach. Oferta podzielona jest na cztery części skierowane do różnych odbiorców.

Od 2008 roku pracownicy tej firmy prowadzą bloga: www.ahojpracy.blox.pl na którym opisują wewnętrzne mechanizmy swojej profesji.

Na głównej stronie firmy: www.benefactor.pl znajduje się przekierowanie na bloga, a w zakładce „aktualności „ na bieżąco pojawiają się informacje o nowych wpisach. Od Maja 2010 r. blog posiada również swoją strone na Facebooku. Pracownicy oraz potencjalni klienci odwiedzający stronę firmy mogą przeczytać zapiski pracowniczego życia i dzięki temu dowiedzieć się wielu ciekawych informacji o przedsiębiorstwie i jego personelu.

Recenzję zacznę metaforycznie, dopasowując się tym samym do charakterystycznego stylu jakim pisane są dzienniki na „Ahojpracy”: Błękitna oprawa graficzna bloga, dopasowana kolorystycznie do firmowego logo od razu zachęciła mnie do wyruszenia w sentymentalny rejs wspomnień z załogą okrętu „Benefactor”. Już pierwsze dni spędzone nad śledzeniem treści okrętowych dzienników przekonały mnie, co do słuszności kontynuowania tej nietypowej podróży.

Dzienniki okrętowe powstały dzięki kreatywności i pomysłowości członków załogi, którzy chcieli przybliżyć nam- szczurom lądowym jak wygląda prawdziwe życie na morzu. Pokazali oni zarówno zmagania z okrętami nieprzyjaciela jak i wewnętrzne potyczki członków załogi. Chcieli udowodnić że szlaki morskich podróży nie wiodą tylko przez spokojne wody ale pełne są też nieznanych i czyhających na każdym kroku niebezpieczeństw.

Dzienniki zaczynają się od wpisu w grudniu 2008 roku, kiedy na pokładzie pojawia się nowy członek załogi. Wprowadza to spore zamieszanie i dezorientację wśród pracowników.

Poznajemy procesy jakie towarzyszą zmianom personalnym, opowiedziane z punktu starych pracowników i nowicjusza. To właśnie wydarzenie jest początkiem spisywania historii firmowych przygód.

Strona jest bardzo przejrzysta i nieskomplikowana, nie ładuje się długo ze względu na minimalna grafikę. Kolorystyka jest bardzo umiejętnie dobrana i dostosowana do treści umieszczanych na blogu.

Uwagę na głównej stronie zwraca błękitny, papierowy statek z sylwetkami członków załogi, którzy są w tym przypadku są autorami dzienników.

Czytelnikowi od razu nasuwają się skojarzenia załogi statku z pracownikami firmy. Na pierwszy rzut oka widać też , że nie będzie to blog, w którym pracownicy i firma będą opisani sztywno i konwencjonalnie. Już sama nazwa „ Blogoopera brazylijska o pracy na statku w Warszawie” wskazuje ,że temat firmowego życia będzie przedstawiony w humorystyczny sposób.

Blog prowadzi regularnie 5 pracowników firmy Benefactor, którzy mają swoich „sobowtórów” na blogowym okręcie. Dzięki temu , że posty pisane są naprzemiennie przez pięć różnych osób, czytelnicy mogą poznać kilka punktów widzenia i opinii na dany temat.

Autorzy starają się regularnie dodawać nowe posty i uzupełniać dzienniki o kolejne wątki. Każdy z postów jest kontynuacją poprzedniego i tworzy spójną całość. Każdy z autorów czyta wpisy swoich poprzedników i na tej podstawie dodaje własny.

Blog w tym wypadku ma pełnić funkcję tzw. ”Dzienników pokładowych”- czyli relacji z codziennego życia pracowników firmy (załogi) oraz dyrektora (kapitana statku), przedstawionych w krzywym zwierciadle.

Jeżeli chodzi o treść postów uwagę zwraca charakterystyczny dla „wilków morskich „ żargon –którym pisane są teksty. Poprzez taki zabieg autorzy z łatwością poradzili sobie z porównaniem całej firmy i jej pracowników do załogi statku.

W postach poruszane są tematy ważne i ciągle aktualne w egzystencji firmy, tj. kryzys finansowy, podwyżki, zmiana kadry, zwolnienia, jubileusze, imprezy, nagrody. Tematy te prowokują do dyskusji w komentarzach do wpisów. Czytelnicy dzielą się swoimi własnymi doświadczeniami w takich sytuacjach. Twórcy bloga są otwarci na wszelkie propozycje związane z tematyką postów. Dlatego też biorą pod uwagę opinie i komentarze swoich odbiorców i często korzystają z ich rad i sugestii.Dodatkowo każdy post opatrzony jest w krótkie ankietowe pytanie adekwatne do tematu poruszanego w danym odcinku dzienników.

Blog firmy Benefactor jest doskonałą forma pamiętnika, dzięki któremu można wspominać ważne, często zabawne wydarzenia z firmowego życia. Jest to też okazją do bliższego poznania pracowników przedsiębiorstwa- ich zalet, wad czy przyzwyczajeń. Klienci mogą poznać „ludzką twarz” obsługujących ich osób, a współpracownicy zyskają ocenę charakterów firmowych kolegów. Zachęcanie do aktywności w tworzeniu nowych, niekoniecznie realnych historii buduje i umacnia więzy między pracownikami.

Historyjki pełne są żartobliwych uszczypliwości i humorystycznie przekształconych faktów.Na skutek tego, autorzy postów mogą przekazywać w imieniu pracowników swoje zawodowe spostrzeżenia i uwagi w dwuznacznych komentarzach. Delikatnie serwowane aluzje nikomu nie robią krzywdy, a jedynie skłaniają do refleksji nad własną osobą i wywiązywaniem się z służbowych obowiązków. Teksty pełne są metafor i umiejętnie ukrytych znaczeń. Poprzez wykorzystanie tej właśnie formy blog w 100% spełnia swoją komunikacyjną funkcję. Zarówno zarząd jak i szeregowi pracownicy wywnioskują z dzienników co dzieje się w firmie: czy wszystko funkcjonuje dobrze, czego pracownicy nie lubią, co im przeszkadza i co należałoby zmienić lub zostawić tak jak było.

O tym że interakcja działa jak należy świadczą umieszczane pod kolejnymi wątkami komentarze pracowników firmy, a także odzew jaki wywołał konkurs na pomoc w pisaniu dzienników.

Autorzy chcieli w ten sposób zachęcić resztę „załogi statku” do aktywnego uczestnictwa w spisywaniu wydarzeń – co oczywiście zaskutkowało licznymi propozycjami tekstów.

Sprytnym PR-owym chwytem zastosowanym w blogu jest umieszczanie pod postami krótkich pytań ankietowych dotyczących satysfakcji z pracy, znajomości swoich praw czy tez o zdanie pracowników w pewnych kwestiach dotyczących firmy. Jest to o wiele skuteczniejsza forma badań od zwykłego kwestionariusza wypełnianego często z przymusu.

Blog „Ahojpracy” jest pozytywnym sygnałem dla klientów firmy- dowodem, że kreatywności i pomysłowości pracownikom tej jednostki nie brakuje. Świadczy to o tym, że powierzając swój rozwój Benefactorowi klienci mogą mieć pewność, iż oddają swój los w dobre ręce.

Za pomocą takiej formy realizowania strategii komunikacyjnej nawet okropnie ponura korporacja mogłaby dopłynąć ze swoją załogą do najbardziej odległych celów.

Tak więc bierzmy przykład z „Benefactor Group” , wspólnymi siłami postawmy żagle, poczujmy wiatr we włosach i (dzięki sprawnie działającej komunikacji wewnętrznej) wypłyńmy na szerokie wody, zostawiając w tyle korporacyjne okręty! AHOJ PRZYGODO!

---

[Niniejsza recenzja jest częścią projektu "Blog jako narzędzie PR". Recenzje i wywiady blogów mają służyć wymianie wiedzy i dyskusji na temat zastosowania blogów przez profesjonalistów PR w Polsce.]

Poprzedni wpis
Następny wpis

Komentarze

Aby dodać komentarz podaj dodatkowe informacje:

Popularne

Wybierz miesiąc