w recenzje

Ciekawostki językowe z Englishblog.pl

Empik School jest najstarszą na polskim rynku siecią szkół językowych. Jej placówki zlokalizowane są w 31 miastach Polski, co umożliwia kształcenie rocznie ponad 40000 kursantów. Wieloletnie doświadczenie i zaufanie słuchaczy zobowiązują – szkoła idzie z duchem czasu, stawia na rozwój i stosuje nowatorskie metody nauczania.

Obok bogatej oferty kursów istotną pozycję zajmują działania wizerunkowe firmy. Prekursorem w branży stał się założony w maju 2009 blog korporacyjny - englishblog.pl, który integruje naukę języka angielskiego z PR-em i promocją. Wśród celów, jakie stawiali sobie jego twórcy jest przede wszystkim propagowanie idei wieloaspektowej edukacji językowej, a także budowanie społeczności wokół entuzjastów kultury krajów anglojęzycznych.

Blog skierowany jest do pewnego wycinka kursantów Empik School i nie tylko –młodzieży i dorosłych, którzy opanowali już podstawy, a teraz doskonalą umiejętności językowe. Blog w tym przypadku ma poszerzać ich horyzonty, potęgować głód wiedzy i motywować do dalszej nauki. Taki dobór grupy docelowej pokazuje w nowym świetle linię programową szkoły. Empik School to co prawda placówka o pełnym zakresie usług, dedykowana jednak głównie klientom dojrzalszym. Na blogu nie można odnaleźć ani jednego posta koncentrującego się wokół edukacji małych dzieci (ang. young learners). Szczególną grupę odbiorców stanowią natomiast maturzyści, dla których przygotowano zestaw materiałów i ćwiczeń konsolidujących wiedzę niezbędną do zdania egzaminu. Wreszcie -englishblog.pl to także bogate źródło inspiracji dla nauczycieli. Zagadki i quizy to doskonałe przykłady ćwiczeń, które zastosować można jako rozgrzewkę językową, a dłuższe teksty (które de facto pochodzą z różnych innych źródeł internetowych) mogą posłużyć za punkt wyjścia do dyskusji.

Englishblog.pl tworzą angliści i metodycy (większość postów autorstwa Tomasza Ernestowicza, lic. filologii angielskiej), lwią część materiałów cechuje więc wysoka jakość, zdarzają jednak pewne drobne (?) uchybienia. Przykładowo, w jednej z zagadek nie uwzględniono nieformalnego, choć bardzo popularnego i funkcjonującego w słownikach określenia Świętego Mikołaja –ang. Santa. Odpowiedź taka automatycznie rejestrowana była jako błąd, co nie tylko budzi zwątpienie, ale też demotywuje do dalszego korzystania z zasobów bloga. Tego typu pomyłek administratorzy bloga z pewnością powinni się wystrzegać.

Nie zmienia to jednak faktu, że idea całego projektu jest wyraźna i konsekwentnie realizowana –przede wszystkim: zaciekawić! Englishblog.pl to niezwykle wciągająca przygoda z językiem angielskim. Internautę z pewnością zainteresuje szereg pomysłowych zadań, artykułów czy krzyżówek. Cechuje je duża różnorodność prezentowanych treści –od kultury, geografii i interaktywnych ćwiczeń, aż po kulinarne przepisy. Wszystko podane jest w łatwej i przystępnej formie. Każdy materiał opatrzony jest starannie dobranym zdjęciem albo grafiką. Trudniejsze słowa oznaczane są w tekstach i tłumaczone w znajdujących się pod nimi słowniczkach. Na uwagę zasługują też pliki wideo, za pomocą których pokazywane są głównie nowe słowa, idiomy i kolokacje, ale także różnice w akcentach czy zabawne scenki ze znanych filmów.

Englishblog.pl stwarza przyjazną przestrzeń do nauki i rozrywki –zarówno w warstwie wizualnej, jak i tekstowej. Layout jest prosty i przejrzysty, wszystkie materiały są logicznie uporządkowane i skategoryzowane. Nawigacja na blogu nie powinna więc sprawiać żadnych problemów. Dominuje oczywiście kultura obrazu –ilustracje górują nad ich opisami. Teksty są z reguły krótkie, stosuje się w nich wyróżnienia, aby ułatwić czytanie. Szatę graficzną zbudowano wokół bieli, stonowanego niebieskiego i mocnego koloru pomarańczy, które doskonale współgrają tworząc wrażenie tworu rzetelnego i solidnego, ale też dynamicznego i kreatywnego.

Co istotne, internauta czuje się w tym wirtualnym świecie języka angielskiego ważny –na blogu dba się o jego potrzeby i ceni jego opinie. Internautę zaprasza się do udziału w sondach, a także do ciągłego kontaktu poprzez zintegrowanie bloga z Facebookiem oraz przycisk „wyślij nam niusa”. O licznych walorach marketingowych portali społecznościowych pisano już wiele. O ile jednak nagminne wykorzystywanie Facebooka przez wszystkie możliwe firmy powoli przechodzi według mnie w sztampę, tak drugie rozwiązanie wydaje się dość atrakcyjne. Przede wszystkim użytkownik bloga bardziej angażuje się w projekt, którego jest współtwórcą. Poza tym taką drogą uzyskać można wiele cennych informacji i spostrzeżeń, których wnikliwa analiza pozwoli zapewne na udoskonalenie wybranych elementów projektu. Można także bardziej świadomie budować kontent bloga, odpowiadając na zapytania internautów i rozwijając ich idee.

Englishblog.pl współpracuje nie tylko ze swoimi czytelnikami, ale też z cenionym wydawnictwem Pearson Longman. Jak widać współpraca handlowa czy merytoryczna szkoły językowej z wydawnictwem może rozszerzać się też na pole wzajemnej promocji i przenikać do Internetu. Na blogu umieszczono Strefę Pearsonlongman z odnośnikami do słownika online i materiałów dydaktycznych.

Blog Empik School posiada szereg niekwestionowanych walorów, których nie są w stanie przyćmić niewielkie usterki. Widać w nim zarówno logiczną strukturę, jak i pasję tworzenia. Blog kreuje sylwetkę lektora -bloggera jako kreatywnego przewodnika, który wprowadza internautę w arkana wiedzy. Nie jest to bynajmniej wiedza typowo książkowa czy szkolna, a przemyślany wybór niebanalnych, wartych polecenia informacji ciekawostkowych. Brzmi zachęcająco, prawda? Mimo wszystko, blog nie do końca mnie przekonuje. Czytelników chyba zresztą również, bo komentarze do ostatnich postów należą do rzadkości. Nieliczne interakcje ewidentnie świadczą o niepełnym wykorzystaniu potencjału narzędzia. Co ciekawe, w początkowej fazie istnienia bloga czasem toczyły się na nim żywe dyskusje. Dlaczego teraz nie przykłada się takiej wagi do kontaktu z czytelnikami? Ponadto, Englishblog.pl z założenia uchodzić ma za dzieło innowacyjne, przecież to pierwszy na polskim rynku blog wspomagający naukę języka angielskiego. Stwierdzenie to oczywiście jest zasadne, jednak materiały prezentowane na blogu nie odbiegają od tych umieszczanych na bardzo licznych portalach poświęconych nauce języka angielskiego lub platformach e-learningowych (sama Empik School prowadzi też e-Campus). Pozostaje więc wahanie, czy jest to faktycznie pionierstwo, czy może raczej powielanie od dawna stosowanych w nauce języków obcych schematów, w celu wyróżnienia zaserwowane jednak pod zgrabną nazwą blog.

---

[Niniejsza recenzja jest częścią projektu "Blog jako narzędzie PR". Recenzje i wywiady blogów mają służyć wymianie wiedzy i dyskusji na temat zastosowania blogów przez profesjonalistów PR w Polsce.]

Poprzedni wpis
Następny wpis

Komentarze

Aby dodać komentarz podaj dodatkowe informacje:

Popularne

Wybierz miesiąc